Kategorie

Płatności

   
           Zalecane !

    

      Wpłata na konto
            firmowe
      (przelew zwykły)  

      
     Tylko dla klientów
          z zagranicy

Electric Light Orchestra (ELO) ‎– Time

Dostępność:
szt.
Cena netto: 39,02 zł 48,00 zł

Electric Light Orchestra - Time

 

 

Label: Jet Records ‎– JETLP 236, Jet Records ‎– JET LP 236, Jet Records ‎– Jet lp 236
Format: Vinyl, LP, Album
Country: Europe
Released: 1981
Genre: Electronic, Rock
Style: Synth-pop, Symphonic Rock, Pop Rock, Prog Rock

 

Tracklist:

 

A1 Prologue 1:16
A2 Twilight 3:42
A3 Yours Truly, 2095 3:11
A4 Ticket To The Moon 4:07
A5 The Way Life's Meant To Be 4:38
A6 Another Heart Breaks 3:48
B1 Rain Is Falling 3:55
B2 From The End Of The World 3:16
B3 The Lights Go Down 3:33
B4 Here Is The News 3:50
B5 21st Century Man 4:03
B6 Hold On Tight 3:06
B7 Epilogue 1:31

 

Płyta: NM
Okładka: EX

 

Barcode and Other Identifiers:

 

Rights Society: BIEM/STEMRA
Label Code: LC 3455
Matrix / Runout (Runout side A, Variant 1): ELO-AS 20-236-1A-1 Mastered At Allen Zentz L.A. Calif. A
Matrix / Runout (Runout side B, Variant 1): 20-JET-236-1B-1 ELO-BS Mastered At Allen Zentz L.A. Calif. A
Matrix / Runout (Runout side A, Variant 2): ELO - AS 20 - JET - 236 - 3A BY MASTERED AT ALLEN ZENTZ L.A., CALIF.A
Matrix / Runout (Runout side B, Variant 2): ELO - BS 20 - JET - 236 - 2B - 1 BY MASTERED AT ALLEN ZENTZ L.A., CALIF.B
Matrix / Runout (Runout side A, Variant 3): ELO - AS 20 - JET - 236 - 2A-1 BY MASTERED AT ALLEN ZENTZ L.A., CALIF.A
Matrix / Runout (Runout side A, Variant 4): ELO - AS ❀ BD MASTERED AT ALLEN ZENTZ L.A., CALIF. B 20_JET_236_4A_I
Matrix / Runout (Runout side B, Variant 4): ELO -BS ❀ BD 20_JET_236_3B_I MASTERED AT ALLEN ZENTZ L.A., CALIF. B
Price Code: CB 281
Price Code (Circled): 57

 

Płyta "Time" była tym samym dla ELO co dla Pink Floydów - The Wall. Geniusz tej płyty polega (oprócz samej muzyki) na tym, że jak żaden inny album idealnie trafił w czas. Wstrzelił się swoją stylistyką tuż przed eksplozją New Romantic ale już po największej fali punka i new wave. Co ciekawe, świat był gotowy już na zmiany. Owszem z historii wiemy, że moda poszła bardziej skrajnym torem kreując new romantic jako ten główny nurt. Time wpisuje się doskonale w swój czas. W zasadzie to właśnie ta płyta muzycznie otwiera ósmą dekadę od strony tego, co nas będzie czekać. Znowu można by dyskutować o tym, że romantycy byli szybsi i im się należy pierwszeństwo. Owszem byli, ale to ELO trafiło do szerokiego odbiorcy.

Sam Jeff Lynne nie lubi płyt ELO z lat 80. Jak sam mówi: powstały na zasadzie odrabiania pańszczyzny, na odczepnego, bez serca, bez uczucia. No cóż… akurat Time zdecydowanie nie brzmi jak płyta nagrana na siłę. Wręcz przeciwnie. Rozsmakowany w syntezatorach i nowoczesnej produkcji, Jeff Lynne stworzył jedno z arcydzieł lat 80. – iście futurystycznie brzmiący (acz nie wyrzekający się klasycznej, beatlesowskiej melodyki i nawiązań do ery rock’n’rolla) concept-album: historia człowieka, nagle przeniesionego z roku 1981 do 2095 i próbującego się jakoś odnaleźć w kompletnie sobie obcym świecie końca XXI wieku.

Nawet jeżeli ta płyta rzeczywiście była pańszczyzną, nagraną na odczepnego celem wyplątania się z kontraktu – w ogóle tego nie słychać. „Time” to zestaw kompozycji albo bardzo dobrych, albo wybitnych, do tego zaaranżowanych w doskonały sposób: tam gdzie ma być bardziej elektronicznie, zgodnie z duchem utworu – tam elektronika przesuwa się na pierwszy plan; tam, gdzie ma być bardziej naturalnie – syntezatory dopełniają, dobarwiają orkiestracje i zespołowe granie. Do tego same aranżacje są bardzo wysmakowane, wielobarwne, wielopoziomowe, co świetnie słychać właśnie w zremasterowanej wersji – brzmi to bardzo przestrzennie, kolorowo. Arcydzieło kultury popularnej lat 80., po prostu – wypada znać i już.