Categories

Payment

   
           Zalecane !

    

      Wpłata na konto
            firmowe
      (przelew zwykły)  

      
     Foreign customers
               only 

Mayhem ‎– Deathcrush

Availability:
szt.
Net Price: €22.36 €27.50

Mayhem ‎– Deathcrush

 

 

Label: Back On Black ‎– BOBV049LP
Format: Vinyl, 12", 33 ⅓ RPM, EP, Reissue, Limited Edition
Country: UK
Released: 2009
Genre: Rock
Style: Black Metal

 

Tracklist:

 

A1 Silvester Anfang
A2 Deathcrush
A3 Chainsaw Gutsfuck
B1 Witching Hour
B2 Necrolust
B3 (Weird) Manheim
B4 Pure Fucking Armageddon

 

Notes:

 

Comes in gatefold sleeve with lyrics.

 

Barcode and Other Identifiers:

 

Barcode: 803341225923
Matrix / Runout (Side A): 83002E1/A
Matrix / Runout (Side B): 83002E2/A

 

Mayhem - norweski zespół black metalowy założony w Oslo w 1983 roku. Pierwszymi członkami zespołu byli dwaj szkolni koledzy, Manheim (perkusja) i Necrobutcher (gitara basowa). Inspiracją do nadania takiej, a nie innej nazwy zespołu był utwór zespołu Venom "Mayhem With Mercy". Wzbudzał wiele kontrowersji, głównie związanych z morderstwami, samobójstwami oraz innymi aktami przemocy w samym zespole jak i również w jego otoczeniu. Muzycznie prezentował różne oblicza black metalu, początkowo chaotycznego z czasem bardziej zrównoważonego, czasem zagłębiając się w rejony eksperymentalne (dark industrial, muzyka elektroniczna). Grupa jest uznawana za jedną z najbardziej wpływowych i znaczących w gatunku.

Wydając to 8-mio kondygnacyjne cudo w 1987 roku ekipa z Mayhem musiała wzorować się na dokonaniach Bathory. Wtedy nikt nie grał jak oni. A i oni nie wiedzieli, gdzie ich to zaprowadzi. Potężne, dotąd niespotykane ściany dźwięku, brudnej, zardzewiałej i niechlujnej pracy gitar podbite pędzącym na oślep rytmem popieprzonej jak flaki z olejem perkusji stało się z miejsca nie tylko etykietą grupy ale i wyznacznikiem nowych gatunkowych standardów.

Wystarczy posłuchać "Necrolust", żeby wiedzieć o co chodzi. To co tam się dzieje odzwierciedla cały krążek – chaos, dezorganizacja i brak jakiegokolwiek wyczucia estetyki. I taki black metal ma być i taki już będzie. Nie ma sensu pisać że to nie dla każdego bo trzeba lubić black metal żeby go słuchać.

"Deathcrush" nagrany tyle lat temu przez The True Mayhem to prawdziwa ikona gatunku. Obok krążka nie da się przejść obojętnie i nie da się pominąć chcąc do black metalu przysiąść.