Kategorie

Płatności

   
           Zalecane !

    

      Wpłata na konto
            firmowe
      (przelew zwykły)  

      
     Tylko dla klientów
          z zagranicy

Lady Pank ‎– Lady Pank

Dostępność:
szt.
Cena netto: 31,71 zł 39,00 zł

Lady Pank ‎– Lady Pank

 

 

Label: Tonpress ‎– SX-T 26
Format: Vinyl, LP, Album
Country: Poland
Released: 1983
Genre: Rock
Style: New Wave

 

Tracklist:

 

A1 Mniej Niż Zero
A2 Kryzysowa Narzeczona
A3 Fabryka Małp
A4 Pokręciło Mi Się W Głowie
A5 Du Du
B1 Zakłócenie Porządku
B2 Zamki Na Piasku
B3 Wciąż Bardziej Obcy
B4 Vademecum Skauta
B5 Moje Kilimandżaro

 

Płyta: VG+ 
Okładka: VG+

 

Notes:

 

Recorded at Tonpress KAW Studio, Warsaw.
cena zł 400,-

 

Barcode and Other Identifiers:

 

Matrix / Runout (Side 1): C90-20345/4-1
Matrix / Runout (Side 2): C90-20346/4-1

 

Tę płytę po prostu się zna, choćby z radia. I nic dziwnego, bo jest wypełniona praktycznie samymi przebojami. Panowie nigdy nie kryli, że chcą grać prostego pop rocka, z chwytliwymi melodiami. Niemniej jednak ilość "hiciorów" powala.

Od rozpoczynającego całość, katowanego przez stacje radiowe do dziś, kultowego "Mniej niż zero", aż do kończącego krążek "Moje Kilimandżaro" ciężko znaleźć coś, co odstaje od reszty. Co my tu mamy? "Mniej niż zero" z wykrzyczanym "o o o" w refrenie. Dalej "Kryzysową narzeczoną", numer z nieco reggae'owymi zwrotkami, traktujący o życiu w PRL-u. Zwraca uwagę krótkie, ale treściwe solo Borysewicza. Świetna jest charakteryzująca się zmianami tempa "Fabryka małp". Z kolei "Pokręciło mi się w głowie" jest inspirowane twórczością The Police (przyznawał to sam Borysewicz). Typowo gitarowym kawałkiem jest "Du Du", ze świetnym skandowanym refrenem i partia saksofonu. Świetne "Zamki na piasku", w którym to utworze gitara jest jakby w cieniu wokalu Panasewicza, to on jest tu na pierwszym planie; oraz, bezapelacyjnie, "Vademecum skauta" - po pierwsze ze względu na tekst, po drugie po prostu fantastyczną i jakże charakterystyczną dla tego zespołu partię gitary. Płytę zamykało "Moje Kilimandżaro" opowiadające o... kacu. No i jest jeszcze nastrojowa ballada "Wciąż bardziej obcy", będąca w pewnym sensie solowym popisem Borysewicza, ponieważ nie tylko gra w tym utworze na gitarze, ale również śpiewa.

Nie było i chyba nigdy już nie będzie w polskiej muzyce debiutanckiego albumu, z którego pochodziłoby aż tyle przebojów. "Hiciarska", ale też prawdziwie rockowa płyta.